Miejsce:
Beskid Śląsko-Morawski, Góry Hostyńsko-Wsetyńskie (Czechy)
Charakter trasy:
5-dniowa trasa piesza z noclegami v posteli :-)
Termin:
Dłuuuuugi weekend 7-11.11.2024 r. (wersja krótka od 9.11.)
Start: czwartek 7.11., godz. 5:00, Warszawa Centralna (opcjonalnie 8:00, Katowice) lub w sobotę 9.11 o tej samej porze (wersja krótka)
Meta: poniedziałek 11.11., godz. 23:00, Warszawa Centralna (opcjonalnie 20:00, Katowice)
Dla kogo:
Wyjazd dla każdego, kto lubi chodzić po górach w listopadzie :-)*
Osoby z żyłką krajoznawczą też będą zadowolone :-)
* oznacza to, że nie boi się ciemności, chłodu i nie będzie marudzić, nawet jak przez cały dzień będzie padać deszcz :-)
Koszt:
Staramy się, zmieścić w kwocie 999 zł. Koszt ten obejmuje dojazd, noclegi, częściowe wyżywienie w hotelu (śniadania i obiadokolacje), zwiedzanie, przejazdy na miejscu. Studenci taniej o 50 zł. Wersja 3-dniowa taniej o ponad 200 zł. Ubezpieczenie we własnym zakresie. Zabierzcie też korony czeskie na prywatne drobne wydatki (napoje do obiadokolacji, dodatkowa przekąska w schronisku w ciągu dnia).
Prowadzący:
Bartłomiej Chojna
Mariusz Pietrzak "Dzidek", pietrzak.mr [zwierz] gmail [kropka] com
Grzegorz Tyliński "Docent"
Trasa:
Jeszcze się ustala, ale na pewno pochodzimy po Górach Hostyńsko-Wsetyńskich (Hostýnsko-vsetínská hornatina) i zapewne po Beskidzie Śląsko-Morawskim. Uzupełnimy w odpowiednim czasie :-)
Atrakcje:
W kolejnej, dziewiątej już odsłonie Beskidów Deluxe po raz kolejny zawitamy do Republiki Czeskiej. Tym razem dotrzemy nieco dalej na południowy-zachód w rejon nazywany Valašsko, co Wikipedia tłumaczy na polski jako Wołoszczyzna Morawska. W trakcie wyjazdu dowiemy się, m.in.:
* skąd się tutaj wzięli Wołosi i czym się zajmowali,
* kim byli portaši i czy nosili portki,
* jak wygląda święta góra Słowian od strony południowej,
* jak mógłby wyglądać zamek Gargamela, gdyby Dušan Jurkovič zdążył zrealizować swoje plany ;-),
* czy gobelin i goblin to to samo.
Gwoździem programu będzie zwiedzanie największego czeskiego skansenu Valašské Muzeum v Přirode, po ktorym oprowadzi nas pracownik tego muzeum, konserwator drewna. Inną planowaną atrakcją będzie wizyta w działającej już przeszło sto lat Manufakturze Gobelinów.
Jednak główną atrakcją wyjazdu będą jesienne góry - buczyny z dywanem opadłych, rudych liści, złote modrzewie i zielone świerki. Przy odrobinie szczęścia możemy zobaczyć dalekie karpackie (i sudeckie) panoramy. O doborowym towarzystwie nawet nie wspominamy :-)
O wyjeździe:
Codziennie będziemy wyruszali na dłuższe lub krótsze wędrówki w okoliczne pasma Beskidów, żeby na wieczór wrócić do hotelu (stroje wieczorowe mile widziane ;-). Hotel zapewni nam śniadania oraz - mamy nadzieję - obiadokolacje. Warto przyjechać w ten rejon już dla samej valašskej kyselice, której smak jest niezrównany! Ognisk nie planujemy, ale wieczorne posiady w hotelu przy kofoli i owszem.
Trasy dzienne nie będą bardzo długie (raczej poniżej 20 km), ale ponieważ dzień będzie krótki, więc chodzenie będzie intensywne. Za to plecak będzie lekki... Pierwszy i ostatni dzień idziemy z całym dobytkiem, poza tym chodzimy na lekko. Część trasy wypadnie po zmroku, więc zabierzcie latarki. Poza wędrówką będzie też sporo ciekawostek krajoznawczych i nie tylko :-)
Dla chętnych msza św. w niedzielę.
Zapisy:
Przez formularz: ZAPISY
Liczba miejsc jest ograniczona pojemnością hotelu (i pociągu), więc kto pierwszy, ten lepszy.
Osoby jadące na cały wyjazd (5 dni) są przyjmowane w pierwszej kolejności.
Zapraszamy serdecznie,
Bartek, Dzidek i Docent
Jesienna wędrówka na Valašsku (fot. Dzidek, AD 2022)
Góry na Valašsku. Tam będziemy... (fot. Dzidek, AD 2022)
Zachód słońca na Valašsku (fot. Dzidek, AD 2022)
A poniżej ocieplamy nasz wizerunek:
Bartek (fot. z archiwum Bartka) Docent i pies (fot. z archiwum Docenta)
O, tam pójdziemy... (fot. Szymon Kosmala)